wtorek, 29 marca 2011

zaległa torba, szyciowe materiały i prac ogrodniczych ciąg dalszy....


Jakiś czas temu pisałam, że rozpoczęłam przygodę z szyciem czego efektem była pierwsza, własnoręcznie uszyta torba zakupowa. Szycie wciąga niewątpliwie i ja tego bakcyla połknęłam, szyć będę jak tylko posiądę maszynę szyjącą a mam nadzieję będzie to w całkiem niedalekiej przyszłości, ba nawet może przyszło tygodniowej :-).
Było, nie było obiecałam Wam tą moja pierwszą torbę pokazać co niniejszym czynię, torba zwyczajna, zakupowa szmacianka, taka co to do torby damskiej się zmieści i w razie czego jest. Niby zwyczajna a cieszy jak mało co -bo uszyta sama przez się!!! 




Połknąwszy szyciowego bakcyla dostałam materiałowego świra, szukam ich wszędzie i u wszystkich ,swoje zbiory posegregowałam już dawno, teraz będę szukać u mamy i teściowej. Moja siostrzyczka też została zaangażowana i rozejrzała mi się za materiałami w UK-eju. Powiem Wam jedno, dobrze ze mnie tam nie ma, bo bankrutem stałabym się szybko, wybór wzorów, kolorów, faktur.....nieziemski.


Sis moja kochana zakupiła mi małe co nie co, zobaczcie sami....  cuda jak z bajki.....oj pójdzie w ruch maszyna.


A i prace ogrodnicze nadal w toku, posiałam roślinki -zioła,  pomidorki, kwiatki....


na razie stoją w salonie i przez okno chłoną promienie słońca. 

 

Słonecznie pozdrawiam

Lutajka

10 komentarzy:

  1. Szczerze zazdroszczę takiej Sis i materiałków... miodzio :)
    A plantacja - super ;)
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  2. materiały śliczne, tyle rzeczy można z nich zrobić:)a ogródeczek fajniutki, trzeba tylko wyczekiwać jak wszystko wyrośnie:)))a ile to przyjemności i satysfakcji...

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę podpatrywać Twoje krawieckie wyroby. Sama chciałabym uszyć pokrowiec na kanapę, ale wcześniej potrenuję z mniejszym kalibrem. Do tej pory moje szycie kończyło się na naprawianiu ubrań

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje pierwszego szyciowego sukcesu :) Torba sliczna, zgrabna bardzo :) Swoja droga spora masz torebke, ze Ci te palaki wejda ;) Materialow zazdraszczam, bo faktycznie u nas z takimi problem. Chyba tez swoja Sis siedzaca w UK zatrudnie, zeby mi czegos poszukala :) Pozdrawiam, Sylwia

    PS. Zapraszam do mnie na jajko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lutajko śliczna ta Twoja pierwsza torba:D. Niestety u Nas ubogo w materiały, ja poszukuję już długo łączek kratek ładnych ai nei mogę znaleść. Niestety nie mam śiostry więc zazdroszczę Twojej:p.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak masz taką fajną torbę to teraz pewnie będziesz wydawać więcej kasy bo chętnie się chodzi na zakupy:) A jak masz już wysiane pomidorki i ziółka to polecam do ogrodu lubczyk tzw magi, świetnie pasuje posiekany i wymieszny z solą i bazylią na kanapki z pomidorkiem (ma się rozumieć też z twojego ogródka).To zioło rośnie jak chwast, bez problemu a zazwyczj można go spotkać w ogrodach starszych osób i łatwo rozmnożyć. Teraz czekamy na zdjęcia twoich pomidorków.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Magdo:) Miło mi, że zawitałaś u mnie na blogu. U Ciebie zostaję na dłużej, piękny dom z pięknymi meblami, mnóstwo masz pamiątek rodzinnych których zazdroszczę:)
    Torba super:)
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Magda ... materiały to już lato w pełni ... wiosna rośnie pod oknem :) super ... a gdzie nowy baner :) czekam ... zielone uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Torba absolutnie cudowna! I bardzo inspirujący blog.Pozwolisz, że będę zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajna ta torba ;) Widzę że już ostro działasz w ogródku a ja tak jeszcze bardzo nieśmiało ;) Materiały bajeczne ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń